Sekretariat w Ludźmierzu

ul. Jana Pawła II 116,
34-471 Ludźmierz

tel. kom. 530 386 403

Środa: 900 - 1800

Poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek 900 - 1500

zp1
zp1
zp1
zp1
zp1
zp1
zp3
zp4
zp5

Aktualności Związku Podhalan w Polsce

Jesteś tutaj:
Tischnerowskie posiady zaduszkowe

Tischnerowskie posiady zaduszkowe

NOWY TARG. W wypełnionej zaproszonymi Gośćmi oraz Członkami nowotarskiego Oddziału Związku Podhalan – odbyły się w Izbie Regionalnej im. Ks. Prof. Józefa Tischnera – Tischnerowskie posiady zaduszkowe.

Ks. Władysław Zązel emerytowany kapelan Związku Podhalan poprowadził modlitwę za zmarłych członków honorowych Z.P., Prezesów oraz Członków Oddziału. Zmarłego w dwutysięcznym roku ks.prof.J.Tischnera wspomniał w bardzo osobisty sposób. Razem odprawiali w kaplicy pod Turbaczem Msze Święte Ludzi Gór.

Zwrócił uwagę na otwartość osoby Księdza Profesora,jak potrafił skracać dystans. Wspominał, że razu pewnego, gdy szli w procesji do ołtarza,powiedział „wiesz Władek, my to są tocy na prowde”. Jest więc pustka, jest więc żal. Tym bardziej trzeba myśl tischnerowską podtrzymywać.

Kazimierz Tischner, brat Józefa Tischnera, opowiedział o działalności Fundacji Drogami Tischnera.

Sieć szkól im.Księdza Profesora, stały kontakt z uczniami, z gronem pedagogicznym też ma duży wkład w ożywianie myśli tischnerowskiej. „Czuje się zobowiązany” – powiedział Kazimierz Tischner – „przez bardzo już chorego Brata, do kontynuacji.Taka była Jego prośba.”

Członek honorowy, były prezes ZP Józef Staszel zaznaczył, że rodzina Staszlów była w stałym kontakcie z Księdzem Profesorem . „Byliśmy bliskimi znajomymi, więc mógłby opowiadać godzinami. Dzisiaj przy okazji Zaduszek wspomnę tylko ulubioną nutę Tischnera – „zatonie,zatonie piórecko na wodzie,ale nie zaginie nuta o ślebodzie” – zanucił.

Wszyscy zebrani podjęli śpiew.

W imieniu licznej grupy Gości z Łopusznej, Księdza Tischnera wspominała dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Józefa Kuchta. Mówiła: – Znałam Józka od dziecka. Byłam po prostu Jego koleżanką. Ale też – bo tak potoczyło się życie bardzo dobrze pamiętam jego ostatnie lata, ostatnie miesiące życia. Przejmującym wspomnieniem jest Msza Święta w kościółku w Łopusznej, w której Ksiądz Tischner uczestniczył po raz ostatni. Był już bardzo chory- wspomina dyr. Kuchta. – Żegnał się z nami,żegnał się ze swoim kościołem. – dodaje.

Podczas posiadów zaduszkowych redaktor Wojciech Bonowicz, związany z Instytutem Myśli Józefa Tischnera oraz autor książek o Księdzu Profesorze, zaprezentował najnowszą książkę ”Tischner krótki przewodnik po życiu. – Jest to zbiór niepublikowanych dotąd kazań, homilii, przemyśleń Księdza Profesora, których wyboru i opracowania dokonał red. Bonowicz.

Czternaście rozdziałów o prostych tytułach – np. Człowiek, Wychowanie, Wolność, Cierpienie, Śmierć, Nadzieja czy Mądrość Ludzi Gór. To dobra lektura dla Współczesnych. Warto mieć i przeczytać tę pozycję. Warto się zadumać. Niech świadczy o tym fragment z dedykacji redaktora Bonowicza dla autorki tej relacji „…z radością i nadzieją,że będzie o czym pomyśleć…”

Źródło wiadomości
www.podhale24.pl