W lutym br. delegacja ZP z Polski i przedstawiciele polskich baców gościli w Rumuni. Głównym punktem wyjazdu było wstępne omówienie organizacji kolejnego Zjazdu karpackiego zaplanowanego na 2021r. w Rumuni.
Przypomnijmy. Gospodarzem 5 dotychczasowych Zjazdów Karpackich, odbywających się corocznie od 2015 była Polska. Pierwszy Zjazd zorganizowany przez Związek Podhalan miał miejsce w Ludźmierzu, kolejne zaś współorganizowane przez ZP oraz lokalne samorządy i przedsiębiorstwa odbyły się w Sanoku (2016), Istebnej (2017r.), Nowym Sączu (2018) oraz ostatni przypadający w jubileusz 100-lecia Związku Podhalan – w Krakowie ( 23-25.08.19r.).
Zgodnie z zasadą, symbol pasterskiego fachu- laska wołoska, trafiła do organizatora kolejnego Zjazdu. W 2020r. będzie to Słowacja, a konkretnie organizacje społeczno-kulturalne i samorząd w Terchowej, rodzinnej miejscowości osławionego Janosika.
Z uwagi na rozmach Karpackich Zjazdów rozpoczęły się dyskusje nad organizacją kolejnego Zjazdu. Z Abramem Fic, profesorem uniwersytetu w stolicy Siedmiogrodu w Kluż Napoce rozmawiali przedstawiciele ZP i wspomnianego środowiska baców tj. Józef Michałek i Piotr Kohut z Beskidu Śląskiego, Michał Milerski z Zaolzia (Czechy), Jarosław Buczek z Podhala i Julian Kowalczyk ze Spisza. Z uwagi na duże zaplecze rolniczej uczelni i dobra współpracę z samorządem oraz przedsiębiorcami wchodzi w rachubę zorganizowanie kolejnego Zjazdu karpackiego w Siedmiogrodzie. Oczywiście, konkretne rozmowy są przed nami, ale wstępne deklaracje już padły.
Rumunia ma duże tradycje związane z pasterstwem karpackim. Potwierdziła to też wizyta delegacji z Polski u różnych baców na obszarze Rumuni, a w szczególności na Bukowinie. Wśród odwiedzanych nie zabrakło gospodarzy polskiego pochodzenia, bo jak wiemy niektóre miejscowości jak np. Nowy Sołoniec, Plesza, Pojana Mikuli są zamieszkałe przez górali czadeckich o polskim rodowodzie. Potwierdziły to rozmowy, w których mieszkańcy wspomnianych wsi posługiwali się piękna, archaiczną gwara polską.
Julian Kowalczyk
