„Owiecki, owiecki nie syckieście moje – Idzie Święty Michał kozdy weźnie swoje” Hej!
Kończy się czas pasterskiej służby dla człowieka, kultury i tradycji dla utrzymania piękna polan, hal i krajobrazu gór .Ostatnie dojenia, oscypki w kolibie i powrót owiec do gospodarstw.
W miniony weekend mogliśmy obserwować redyk jesienny na drodze z Zakopanego do Kluszkowiec. Redyk ruszył w sobotę z Olczy i Antałówki w Zakopanem i po dwudniowej wędrówce juhasi wraz ze swoimi owcami dotarli do Kluszkowiec. Trasa przegonu wiodła przez Poronin, Stasikówkę, Bukowinę Tatrzańską.
Redyk jesienny rozpoczęli również Górale Biali, którzy w minioną niedzielę prowadzili swoje owce z Jazowska do Obidzy. Z Jazowska do Obidzy, przeszło nie tylko ponad 300 owiec, ale w pochodzie nie zabrakło też powozów, banderii konnych czy ludowej muzyki. Jak wyjaśniają bacowie, redyk to przede wszystkim tradycja i wspaniałe święto.
A już w najbliższą sobotę 10 października będziemy mogli podziwiać wielki kierdel owiec, który przejdzie ulicami Szczawnicy.