Cztery lata temu Szczawnica wróciła do dawnego zwyczaju – jesiennego redyku czyli uroczystego spędzania owiec z hal. Pomysł okazał się nie lada gratką zarówno dla mieszkańców jak i turystów, którzy w minioną sobotę już od godz. 11 czekali w centrum miasta na gigantyczny kierdel. Redyk, który przeszedł ulicami miasta dotarł do przystani przeładunkowej flisaków, gdzie zorganizowana była zabawa i poczęstunek. Pasterskie święto rozpoczęło się minutą ciszy, którą organizatorzy postanowili uczcić pamięć jednego z kolegów bacy, który kilkanaście dni temu zmarł podczas nieszczęśliwego wypadku w Jaworkach.
Imprezę, którą rozpoczęła kapela Jaśka Kubika z Krościenka prowadził Piotr Gąsienica Wiceprezes Zarządu Głównego Związku Podhalan. Gwiazdą Jesiennego Redyku był zespół Trebunie – Tutki.
Tekst – 24tp.pl
Zdjęcia – Julian Kowalczyk