28 czerwca minęło 19 lat od śmierci ks. prof. Józefa Tischnera –
wybitnego myśliciela, teologa, niezwykłego duszpasterza, kaznodziei,
świetnego publicysty, miłośnika góralszczyzny.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się w Łopusznej na cmentarzu przy
grobie Tischnera. Przy mogile filozofa pojawiło się kilkanaście pocztów
sztandarowych m. in. oddziałów Związku Podhalan. Przygrywała szczególnie
liczna góralska muzyka. Hołd Tischnerowi złożyli regionaliści,
samorządowcy, przyjaciele, rodzina i rzesze górali oraz goście z
odległych stron.
W pobliskim kościele odbyła się Msza Św., którą w intencji zmarłego 19
lat temu ks. Tischnera, a także w związku z tegorocznymi obchodami
100-lecia Związku Podhalan w Polsce i 45-lecia ZP Oddział Łopuszna
celebrował ks. Władysław Zązel.
Po Mszy Św. uczestnicy zgromadzili się w Gminnym Ośrodku Kultury w
Łopusznej, gdzie Prezes Związku Podhalan w Polsce odczytał stanowisko
zgromadzonych w sprawie zarzutów wystosowanych przez Sławomira
Cenckiewicza na temat Ks. prof. Józefa Tischnera.
Łopuszna, 30 czerwca 2019 r.
Sławomir Cenckiewicz
Wojskowe Biuro HistoryczneMy Podhalanie, członkowie Związku Podhalan w Polsce oraz przedstawiciele góralskiej społeczności zgromadzeni w Łopusznej podczas uroczystości poświęconych pamięci ks. prof. Józefa Tischnera, naszego duszpasterza, pierwszego kapelana Związku Podhalan i Syna Podhalańskiej Ziemi – wyrażamy sprzeciw wobec insynuacji wynikających z Pańskiej informacji na temat kontaktów Księdza Tischnera ze Służbą Bezpieczeństwa.
Nie godzimy się, by Pana sensacyjne doniesienia kładły się cieniem na osobie ks. Tischnera, kapłana, który swą posługą duszpasterską i działalnością społeczną służył naszej wspólnocie. Ksiądz Tischner był zawsze blisko nas. Prowadził nas ścieżkami Prawdy i Mądrości, odsłaniał świat wartości. Przekonywał, że największym darem od Boga dla człowieka jest drugi człowiek. Ten kapłan i wielki człowiek był i pozostanie dla nas Autorytetem, Przewodnikiem i Przyjacielem. Jego mowa była zawsze mową budującą, która wydobywała w nas pokłady dobra i dawała nadzieję.
Pana słowa – przeciwnie wyzwoliły w ludziach złe emocje, burząc wiarę w człowieka i podkopując wzajemne zaufanie. Zabolały i skrzywdziły.
Nie przedstawił Pan żadnych dowodów, które wskazywałyby na współpracę ks. Tischnera z SB. Jest sprawą powszechnie wiadomą, że Ksiądz Józef, podobnie jak wielu kapłanów, był inwigilowany przez komunistyczne władze, że bezskutecznie usiłowano go pozyskać do współpracy. Mimo licznych prób, pozostał wierny sobie i swemu powołaniu. Dlatego też odczytujemy Pana wpis, jako działanie mające na celu niszczenie Autorytetów, a nade wszystko niszczenie wartości, które budują ludzką solidarność, jedność i zaufanie.
Nasi Ojcowie godali tak: „„Jak mos cosik do powiedzenio, to godoj konkretnie, a jak nie, to lepiej nie godoj nic. I nie kręć i nie obracoj świata do góry nogami, bo sie z casem w tym kręceniu som zatracis.””
Ksiądz Józef Tischner wierzył w człowieka i nigdy nie przekreślał nikogo – nawet tych poranionych błądzących owieczek. Dlatego też, mimo poczucia krzywdy, kierujemy do Pana zaproszenie. Jeżeli chce Pan na prawdę poznać bliżej Księdza Tischnera i Jego dzieło, proszę przyjechać na Podhale, do Łopusznej, spotkać się z nami. Opowiemy Panu o naszym Księdzu i Przyjacielu, o Jego duszpasterskiej posłudze i społecznym zaangażowaniu. Może to pozwoli Panu spojrzeć z nadzieją i ufnością na ludzki świat i zrozumieć, że ludzie mogą być dla siebie darem.